nie mam siły.
i nie wszystko jest dobrze. wiecej rzeczy jest zle niz myslałam.
moze jestem poprostu przewrażliwiona, moze czepiam się byle czego.
ale mimo wszystko boli.
nie będzie to kolejny 'zwykły blog'. nie pisze regularnie. nie pisze co robiłam. pisze jak potrzebuje. jak coś mnie boli, dręczy. takie przemyślenia. dotyczące mojego życia. poprostu.