Hmmm... Za jakieś 40 minut jadę na basenik do Swarzędza... Hehehe... Fajnie ( to co, że jedzie tam też mój rozbrykany siedmioletni kuzyn ;) Przeżyję... chyba ;) )
Nie byłam tam jeszcze, ale podobno supcio :D Noooo.... Potem ( gdzieś o 20 ) mam gości w chatce ( tzn. moi rodzice mają, ja będę siedzieć w pokoju i prawdopodobnie cosik jeszcze napiszę ;) )
Eeehhh.... Całe szczęście, że jutro niedziela...